80-letnia Zineb zmarła po tym, jak policjant wystrzelił jej w twarz granatem z gazem łzawiącym. Zamykała okno, gdy pod jej domem odbywała się demonstracja. Zginęła przez niedopuszczalne, bezprawne użycie broni podczas zgromadzenia.
Czego się domagamy
Zażądaj sprawiedliwości dla Zineb Redouane i jej rodziny
Gdzie wysyłać listy w tej sprawie?
Sędziowie śledczy (Lyon)Juges d’instruction Tribunal judiciaire de Lyon 67 Rue Servient 69003 Lyon France
FRANCJA: ZINEB ZABITA PRZEZ GRANAT Z GAZEM ŁZAWIĄCYM
Zineb, 80-letnia mieszkanka Marsylii we Francji, na co dzień czerpała radość z muzyki i kwiatów. Wieczorem 1 grudnia 2018 roku Zineb była w swoim mieszkaniu na czwartym piętrze. Przygotowywała kolację i rozmawiała z córką przez telefon. Na ulicach ludzie protestowali przeciwko złym warunkom życia w Marsylii. Do demonstracji doszło po śmierci ośmiu osób, które zmarły wskutek zawalenia się dwóch budynków mieszkalnych. Policjanci stosowali gaz łzawiący, aby rozpędzić protestujących.
Zineb poczuła, że gaz łzawiący wpada do jej mieszkania przez otwarte okno. Gdy postanowiła je zamknąć, na ulicy poniżej spostrzegła policjantów. To, co stało się potem, było szokujące. Jeden z policjantów skierował w stronę Zineb granatnik i wystrzelił. Zineb została trafiona w twarz granatem MP7 z gazem łzawiącym.
Zakrwawioną Zineb, z poważnie poranioną twarzą, zabrano do szpitala. Miała złamane kości szczęki i zapadnięte podniebienie. Dusiła się. Pilnie potrzebowała operacji. W trakcie zabiegu pod narkozą serce Zineb zatrzymywało się kilkukrotnie. Po jednym z tych epizodów lekarzom nie udało się już przywrócić krążenia.
Zineb zmarła w wyniku niedopuszczalnego i bezprawnego użycia granatu z gazem łzawiącym. Choć minęły już prawie cztery lata, śledztwo w sprawie jej śmierci nadal trwa. Nikt nie został oskarżony ani zawieszony w obowiązkach służbowych. Rodzina Zineb wciąż czeka na sprawiedliwość.